Wracamy na wzgórza otaczające Strzaliny. Na jednym z nich odnaleźć możemy Stand Kle. 1. Tak jak jego sąsiedzi, jest to schron zachowany w wcale dobrym stanie. Uszkodzeniu uległa dość mocno izba bojowa, z której pozyskano pancerz. Położony jest na zboczu wzniesienia nieopodal Kle. A.B. Na jego przedpolu, u podnóża wzniesienia, znajduje się bezimienny strumyk oraz bagniska, na których widać ślady intensywnej pracy bobrów.

Ogólnie nie łatwo trafić do Kle. 1., problematyczna może być również droga powrotna: próbowałem "skrócić" sobie drogę i zejść ku drodze w pobliżu obiektu S. 5. Wszedłem na bagniska... i zacząłem kluczyć... Po niemal godzinie dotarłem do Strzalin... od północnego wschodu... Teren trudny, ale niezwykle urokliwy! W następnym poście zajrzymy do środka!

Tak jak obiecałem - zapraszam do środka! ;) Schron był obiektem średniej wielkości, o stosunkowo niskiej kat. odporności "C". Niska odporność spowodowana była tym, iż schron osłaniał niezwykle trudny terenowo odcinek (las, wzniesienia, bagna). Ogółem składał się z trzech pomieszczeń:

• bloku wejściowego - do dziś możemy tu obejrzeć jeszcze widoczne cenne sygnatury,
• izby załogi, w której zachowały się napisy eksploatacyjne, pancerze obrony wewnętrznej uległy prawdopodobnie złomiarzom ;(
• izby bojowej, w której obrońcy osłonięci byli płytą stalową 10P7, to to pomieszczenie uległo największym zniszczeniom.

Metryczka:

*Nazwa odcinka pochodzi od dwóch jezior Großer Klepelsee oraz Kleiner Klepelsee. Niestety nie trafiłem na polskie odpowiedniki nazw tychże akwenów. Może ktoś z Państwa zamieszkujących okolice Tuczna kojarzy takowe?

Galeria: