Odry nigdy dość! ;) Dzisiaj zapraszam Cię do odwiedzenia kolejnego schronu położonego nad tą rzeką, zbudowanego w ramach Oder-Stellung. Fotografie do tej relacji powstawały w dwóch etapach: zimą 2017 roku raz latem 2020 roku. Schron bardzo często bywał mocno zalany wodą, a do jego eksploracji niezbędne były wodery oraz... ostrożność! Obiekt położony był blisko brzegu rzeki, dzieliła go od niego odległość zaledwie 15 metrów.

Elewacja wejściowa. Otwór wejściowy zamykany był stalowymi drzwimi typu 14P7. Na lewo widoczne są klamry stalowej drabinki prowadzącej na strop.

Schron był miejscem ukrycia dla żołnierzy walczących w pobliskich umocnieniach ziemnych. Propos tych ostatnich, warto zauważyć, że zachowało się ich w okolicy Tarnawy całkiem sporo! Warto prześledzić ich przebieg, choćby z pomocą usługi LIDAR. Należy pamiętać, że stałe formy fortyfikacji, były jedynie niewielkim elementem całej pozycji, a walka oparta miała być przede wszystkim o umocnienia ziemno-drewniane. Tym bardziej bolesne jest to, iż - jako punkt zainteresowania poszukiwaczy skarbów z wykrywaczami metali - są regularnie dewastowane...

Odwiedzany przez nas Unterstand zachował się w bardzo dobrym stanie. Jego kamuflaż stanowiła ziemią, którą był on przysypany. Światło dzienne oglądała jedynie część elewacji wejściowej. Ślady przebiegu nasypu ziemnego do dziś są na niej widoczne. Było to proste, acz skuteczne maskowanie.

Niewątpliwym skarbem obiektu jest zachowana sygnatura, którą odnajdziemy w przedsionku.

Gdy dostaniemy się do środka czeka nas pierwsza niespodzianka - na ścianie przedsionka zachowała się oryginalna sygnatura "U-Sa. 27 [VI/75] erbaut 1935". Wskazywała ona na rodzaj obiektu - "U"nterstand - ukrycie oraz nazwę odcinka - "Sa"abor* - Zabór**. Sygnatura, jak i większość napisów eksploatacyjnych w schronie, nosi ślady dwukrotnego malowania. W przedsionku Ulokowano również dwie komory minowe - obiekt - w razie zagrożenia jego zdobyciem - miał dzięki nim być wyłączony przez niemieckich żołnierzy z walki. Przedsionek pełnił rolę magazynową - w tym przypadku ograniczoną niewielkimi rozmiarami pomieszczenia (1,0 x 1,75 m) - oraz quasi śluzy gazowej. Brakuje tu elementów systemu wentylacji.

Zachowany w komplecie zawór zamykający przewód doprowadzający powietrze do izby wypoczynku.

By dostać się do głównego pomieszczenia, należało pokonać stalowe drzwi dwudzielne typu 16P7. Tu miejsca było trochę więcej: 3,35 x 4,55 m. Żołnierze szukający tutaj ukrycia lub miejsca wypoczynku mieli do dyspozycji 15 prycz. Ślady na ścianach wskazują, że na wyposażeniu izby znalazł się również piec i telefon. Ukrycie było odporne na atak chemiczny. Na ścianach odnajdziemy elementy grawitacyjnego systemu wentylacyjnego: zawory zamykające przewody do- i odprowadzające powietrze, które zachowały się w kompletne, łącznie z filcowymi podkładkami, które miały zapewnić szczelność systemu. Na ścianie odnajdziemy kolejną niespodziankę: resztkę podstawy pod filtrowentylator. Zadaniem tego urządzenia było wtłaczanie czystego powietrza do izby. W razie uszkodzenia wyjścia ze schronu, żołnierze mogli skorzystać z wyjścia ewakuacyjnego. Skarbem obiektu z pewnością są też napisy eksploatacyjne. Zachowało się tu ich sporo i cały czas zachowują czytelność! Intrygujące jest to, iż powstawały one dwukrotnie, co może (ale nie musi!) wskazywać na kolejne modyfikacje schronu.

Metryczka:

Schron bierny nr 661
(Unterstand nr 661)
Umocnienia: Pozycja Odry (Oder-Stellung)
Odcinek: Zabór (Saabor)
Pancerze: 1x 14P7, 1x 16P7
Uzbrojenie: --
Odporność: B1
Rok budowy: 1935

Galeria:

*Za cenne informacje dziękuję Dariusz Pstuś/4 Historie

**Do 1936 r. Zabór widniał na mapach jako Saabor, po 1936 r. znany był jako Fürsteneich.

===============================
Jeśli chcesz - wesprzyj mnie - https://patronite.pl/Fortyfikacje
===============================