Powrót nad Odrę w okolice Głogowa, a dokładnie w rejon wsi Wojszyn Dzisiaj pragnę Państwu pokazać niewielki, ale bardzo nietypowy obiekt. Był to (prawdopodobnie) schron bojowy, jeden z najmniejszych jakie mogłem oglądać... Był tak dziwny, że cały czas zastanawiam się, czy na pewno spełniał bojową rolę... Ulokowany został na skraju wału przeciwpowodziowego, ciągnącego się wzdłuż półwyspu utworzonego przez Odrę i jej starorzecze.

Była to konstrukcja oparta o odpowiednio wyprofilowaną blachę falistą typu "Heinrich". Ponadto obiekt był niewielkich rozmiarów: Unterstand'y wzniesione na podstawie instrukcji Stellungsbau z 1930r. to przy nim kolosy! By zrobić zdjęcia jego wnętrza... musiałem się położyć na jego posadzce! Oględziny szybko ukazały kolejne kuriozum: Stand ten nie posiadał pancerzy! Otwór wejściowy przypominał ten wykonywany dla drzwi stalowych 14P7, natomiast jeśli cokolwiek go zamykało, nie było prawdopodobnie stalowe... Elewacja bojowa: od zewnątrz i od wewnątrz nie nosi śladów po jakimkolwiek pancerzu! Trudno mi stawiać tezę nt. uzbrojenia schronu: na dobrą sprawę mógł być to nawet ciężki karabin maszynowy, aczkolwiek na ścianach nie ma żadnych śladów umożliwiających jego montaż... Tajemnicą na tą chwilę jest również owiany rok budowy...

Niestety Stand został ograbiony przez złomiarzy z jedynej (?) stali w nim zawartej: ich łupem padła blacha falista oraz fragmenty dwóch ceowników, na których była ona oparta...

Zachęcam do dyskusji nad tym arcyciekawym malcem!!!

Za inspirację do odnalezienia tego cudeńka dziękuję Panom z Głogowski Ruch Odkrywców Tajemnic GROT!!! Pozdrawiam!

Metryczka:

Galeria: