Rok 1934 był dla Pozycji Pomorskiej okresem wzmożonej rozbudowy. Na wielu odcinkach, od Starego Osieczna, przez Prusinowo Wałeckie, po Biały Bór, powstało łącznie ponad 200 nowych obiektów1. Na tym etapie w względzie wznoszonych konstrukcji, nastąpiło wyraźne odcięcie od pierwszego etapu budowy pomorskich umocnień z lat 1931-1932. Od 1933 roku Niemieccy projektanci szukali odpowiednich form. Uwidaczniają to szczególnie schrony wznoszone w 1934 roku. Obok skromnych jedno- lub dwuizbowych projektów, przeznaczonych tylko do jednej funkcji, wznoszone były również takie, które łączyły w sobie kilka ról. W jednym obiekcie potrafiono skupić funkcje bojowe, dowódcze, obserwacyjne czy socjalne. Przy czym powstawały nierzadko projekty oryginalne, niepowtarzalne. Takim, nad wyraz interesującym projektem, był schron bojowy dla karabinu maszynowego o ogniu czołowym z izbą dla jednej drużyny De. 35, który dzisiaj wnikliwie obejrzymy!

Add a comment

1935 rok był czasem, w którym w niemieckiej fortyfikacji działo się wiele. Wznoszono kolejne schrony w ramach Pozycji Odry i Pozycji Pomorskiej. Obie linie posiadały już całkiem imponujące nasycenie rozmaitymi obiektami. Szczególnie Pommernstellung, do którego ukończenia jeszcze wiele brakowało, już robił wrażenie! Natomiast centralny odcinek pogranicza z II Rzeczypospolita, pomiędzy Wartą na północy, a Odrą na południu, wydawał się prawie nie zagospodarowany. Niemcy mieli świadomość, że łuk Odry-Warty ma wyjątkową wagę! Rozbudowa umocnień była w tym obszarze konieczna! Budowa zapór hydrotechnicznych ruszyła w 1934 roku. Natomiast wiosną 1934 roku szef dowództwa wojsk lądowych wydał rozkazy, na ich podstawie których, pomiędzy Nietkowicami a Skwierzyną, w 1935 roku miały powstać stosowne obiekty bojowe, chroniące drogi1. Wówczas właśnie powstał skromny, acz ciekawy, projekt schronu dla jednego karabinu maszynowego, zaopatrzonego w garaż dla armaty przeciwpancernej. Jednym z tych stanowisk był, eksplorowane przez nas dzisiaj, Pz. W. 755 (518), Pz. W. 745 (517) i Pz. W. 605!

Add a comment

Okolice Tuczna powalają! Przepiękna przyroda, ciekawa topografia i... fortyfikacje! Odcinek pomiędzy miejscowościami Tuczno (niem. Tütz) - Wałcz (niem. Deutsch Krone) był polem intensywnych działań niemieckiego Ministerstwa Obrony, a przede wszystkim odpowiedzialnej za ten obszar Komendatury w Szczecinku. Odcinek ten uważano za niezwykle wrażliwy i ważny. To tu, już w 1931 roku powstały pierwsze schrony Pozycji Pomorskiej1. Odcinek ten był intensywnie rozbudowywany, zyskując  - jak na realia Pommern-Stellung - imponującą głębokość (np. dla Tuczna pozycja uzbrojeniowa miała zostać urzutowana na 7,5 km!2). Większość miłośników Wału Pomorskiego zna również Grupę Warowną "Strzaliny". Poznając umocnienia w okolicach Strzalin warto wyjść poza Werkgruppe "Galgenberg". Znajdziemy wówczas wiele intrygujących konstrukcji, wzniesionych na rozmaitych etapach rozbudowy Pommern-Stellung. Jedną z nich był niewątpliwie kompanijny schron dowodzenia z izbą bojową dla jednego karabinu maszynowego. Schron ten, wybudowany w 1937 roku, otrzymał sygnaturę Kle. A.B. Był przy tym ciekawym przykładem konstrukcji opartej o projekt Regelbau B1-223!

Add a comment

Topografia okolic Białego Boru sprzyjała obronie. W tym rejonie występuje szereg jezior polodowcowych o charakterze rynnowym. Ich brzegi zazwyczaj są strome, nierzadko wysokie. Wszędzie tam, gdzie teren się wypłaszcza, występują tereny podmokłe. Zazwyczaj - korzystając z dogodności niesionych przez taki teren - niemieccy projektanci planowali niewielką liczbę schronów. Ich zadaniem miała być wówczas osłona obszarów wrażliwych: przesmyków między jeziorami, dróg, miejsc dogodnych dla przeprawy przez jezioro. Jedną z takich ról spełniał również obiekt, który odwiedzimy dzisiaj - schron bojowy dla km o ogniu czołowym bez izby dla jednej drużyny o sygnaturze B. 51.

Add a comment

Początki bywają trudne. Podobnie było z budową fortyfikacji. Program budowy niemieckich umocnień dwudziestolecia międzywojennego sięga początku lat 20. XX wieku. Wydawać by się mogło, że największą przeszkodą w budowie nowych dzieł fortyfikacyjnych był traktat wersalski: dokument ten wprowadzał niezwykle rygorystyczne warunki także w kwestii wznoszenia umocnień. Jednak, można postawić tezę, że istniał wówczas problem większy: finanse. W połowie 1928 roku dowództwo niemieckiej armii dało zgodę sztabowi Okręgu Wojskowego III na budowę umocnień Oder-Stellung z zaznaczeniem, że wzmocnione miały być jedynie kluczowe rejony. Zaliczono do nich odcinki: Ścinawa, Chobienia, Bełcz Wielki, Wyszanów, Cigacice,, Bytom Odrzański i Siedlisko1. Broniona miała być sama Odra. Szersza rozbudowa linii fortyfikacji była niemożliwa ze względu na brak funduszy2... Potwierdzenie powyższego możemy z łatwością odnaleźć w terenie. Jeśli nad Odrą będziemy szukać stanowisk z lat 1929-1933, odnajdziemy schrony powstałe w oparcie o wyjątkowo proste projekty, gdzie dzieła składały się zazwyczaj z dwóch pomieszczeń - śluzy wejściowej oraz izby bojowej. Warto zaznaczyć, że to właśnie nad Odrą powstały wówczas pierwsze pierwsze schrony z uzbrojeniem osłoniętym całościenną płytą stalową3, co stało się cechą charakterystyczną większości niemieckich umocnień bojowych! Takie obiekty można odnaleźć również na odcinku Nowa Sól i Modrzyca. O rozbudowie tychże odcinków  postanowiono w 1931 roku4. I tak - w 1932 roku - powstał schron, który prezentuję w niniejszym artykule: stanowisko dla jednego karabinu maszynowego z płytą ze strzelnicą. Pierwotnie otrzymało ono sygnaturę M. 3, natomiast w 1944 roku nr 5835.

Add a comment