Architekci planujący linię umocnień, a następnie nadzorujący jej budowę, starają się oprzeć ją o przeszkody naturalne. Konkretne decyzje dotyczące budowy kolejnych odcinków danych fortyfikacji, poprzedzone są zazwyczaj długotrwałymi badaniami terenowymi oraz dyskusją, ich ślady do dziś widoczne są w dokumentacji1. Podobnie było w przypadku Pozycji Pomorskiej. Jej umocnienia mocno wrastały w urozmaicony topograficznie teren. W jej przebiegu wykorzystano liczne rzeki, jeziora i tereny podmokłe. Każde spore jezioro samo w sobie stanowiło poważną przeszkodę: jego forsowanie z marszu było niemal niemożliwe. Wymagało od przeciwnika odpowiedniego przygotowania, te zaś łatwo było zakłócić stosunkowo niskim kosztem. Przeszkoda wodna w postaci jeziora pozwalała nierzadko radykalnie zmniejszyć nasycenie obiektami bojowymi. Wystarczyło, wykorzystując sprawnie kształt linii brzegowej, wzmocnić linię niewielką liczbą konstrukcji. Cenne w oczach projektantów stawały się wówczas półwyspy, przewężenia, groble. To na nich lub w ich pobliżu, wyrastały kolejne schrony. Nad taką - niezwykle poważną przeszkodę wodną - trafiamy dzisiaj. Było nią Jezioro Ciemino. Na jego zachodnim brzegu w 1935 roku niemieccy projektanci wznieśli zaledwie cztery schrony bojowe2! Wśród nich znajdziemy eksplorowany przez nas dzisiaj schron bojowy dla karabinu maszynowego z izbą dla jednej drużyny, o sygnaturze Zm. 8.
Elewacja wejściowa. Do schronu prowadziły dwa wejścia, zamykane drzwiami typu 14P7.
W przypadku Jeziora Ciemino, stanowiło ono przeszkodę nie tylko samo w sobie. Jak ukazują mapy z lat 30. XX wieku3, na zachód od jego brzegów, teren przecinały liczne cieki wodne oraz tereny podmokłe. Jest to widoczne do dziś. Podczas mojej wizyty w lutym 2024 roku, obszar ten był dosłownie przesiąknięty wodą. Zbierała się ona nawet w najmniejszym dołku, a grunt miejscami był niezwykle grząski. Sytuację ratowała utwardzona droga, wyłożona żelbetowymi płytami. Stand Zm. 8 ulokowano w wąskim pasie terenu, wolnym od wyżej wymienionych utrudnień. Obiekt został wkomponowany w zbocze niewysokiego płaskowyżu. Oś sektora ostrzału skierowana była na wschodni brzeg akwenu. By skutecznie bronić swojego odcinka, schron otrzymał izbę dla drużyny wypadowej. Zadaniem jej było obsadzenie pobliskich umocnień ziemnych i przeciwdziałanie forsowaniu akwenu przez przeciwnika.
Izba bojowa. Trochę obszerniejsza, ponieważ pełniła również funkcje socjalne.
Jak na swe położenie, schron został wzniesiony w dosyć wysokiej kategorii odporności - B1. Jego konstrukcję oparto o standardowy projekt noszący numer 106B8. Był on dosyć szeroko wykorzystywany na Pozycji Pomorskiej. Stand zachował się do dziś w stanie dobrym. Pozbawiony został natomiast większości pancerzy. Elewacja wejściowa została zagłębiona w gruncie i otacza ją z trzech stron ziemna skarpa. Do wnętrza obiektu prowadziły dwa wejścia - oba zamykane drzwiami stalowymi typu 14P7, oba bronione przez wewnętrzne stanowiska bojowe. W elewacji, prócz czerpni powietrza, odnajdziemy niszę na przyłącze polowej sieci telefonicznej. Po prawej stronie obiektu, do elewacji wejściowej przylega żelbetowy szyb. Na jego dno prowadzi drabina składająca się ze stalowych klamer. Funkcja szybu, według wiedzy autora, jest obecnie nieznana. Może ktoś z Was na jej temat ma ciekawą hipotezę?
Izba dla drużyny wypadowej. W centrum kadru śluza prowadząca do izby bojowej. Jak widać, ewentualne przestrzelenie płyty 7P7 mogło skończyć się uderzeniem pocisku w izbę wypoczynku.
W obiekcie wydzielono trzy pomieszczenia. Pierwszym z nich była śluza przeciwgazowa. W pomieszczeniu tym zachował się szereg nisz magazynowych, w których składano m.in. broń, czy narzędzia saperskie. W tym pomieszczeniu trzymano również przenośną toaletę. Jedna z nisz, której tylna ściana wyłożona jest deskami, była miejscem montażu głowicy kablowej. Warto zwrócić uwagę na zachowaną sygnaturę schronu. By przemieścić się do następnego pomieszczenia, należało pokonać stalowe drzwi dwudzielne typu 16P7.
Śluza przeciwgazowa. Znajdował się tu szereg nisz. Na pierwszym planie nisza, w której zainstalowana była głowica kablowa. Ujście przewodu na kabel telefoniczny widoczne tuż nad posadzką.
Największym pomieszczeniem obiektu była izba dla drużyny wypadowej. Jej wymiary mieściły się w szerokości ok. 4,75 m i długości ok. 2,75 m. Miejsce wypoczynku lub ukrycia mogło znaleźć tu aż 15 żołnierzy - zdradzają to miejsca zaczepów na prycze. W izbie zachowały się, choć zdekompletowane, obie 20 mm gazoszczelne tarcze stalowe - tzw. "skrzynki". Na ścianach widoczne są miejsca montażu wentylatora oraz telefonu. Pomieszczenie było wentylowane oraz istniała możliwość wykorzystania piecyka - na ścianach zachowały się zawory zamykające ujścia/wloty systemu wentylacyjnego i dymowego. Znajdziemy tu również ujście rury głosowej - zapewniającej kontakt z kolejną izbą. W jednej ze ścian ulokowano wyjście ewakuacyjne. W całym pomieszczeniu zachował się szereg interesujących napisów eksploatacyjnych. Warto zwrócić uwagę, że niektóre z nich były nanoszone dwukrotnie. Do ostatniego pomieszczenia prowadziła śluza. Zamykana była - z jednej strony drzwiami gazoszczelnymi 19P7 - z drugiej strony drzwiami dwudzielnymi typu 16P7.
Tuż obok obiektu, po jego prawej stronie, ulokowany został szyb. Jego rola jest obecnie nie znana.
Ostatnim pomieszczeniem była izba bojowa. Choć, prócz roli bojowej, spełniała także socjalną. Na ścianach znajdziemy ślady montażu sześciu prycz. Wypoczynek znajdowała tu załoga obiektu. Warunki bytowe były raczej skromne, kazamata miała wymiary ok. 4,75 x 2,00 m. Uzbrojenie stanowił ciężki karabin maszynowy MG 08. Oręż skryty był za płytą stalową 7P7. Podobnie jak izba dla drużyny wypadowej i ta była w pełni wentylowana. Także tu istniała możliwość wykorzystania piecyka.
Metryczka:
Schron bojowy dla karabinu maszynowego z izbą dla jednej drużyny Zm. 8 (MG-Schartenstand mit Einheitsgruppe Zm. 8)
Izba bojowa. Wlot systemu dymowego. Obok niego zachowany napis eksploatacyjny dotyczący obsługi pieca.
Izba dla drużyny wypadowej. Przez uszkodzone wyjście ewakuacyjne do wnętrza przesypuje się piach. Na ścianach widoczne ślady po montażu aż dziewięciu prycz.
Izba dla drużyny wypadowej. Przez uszkodzone wyjście ewakuacyjne do wnętrza przesypuje się piach. Na ścianach widoczne ślady po montażu aż dziewięciu prycz.
Izba dla drużyny wypadowej. Po lewej śluza prowadząca do izby bojowej. Od tej strony zamykana była drzwiami gazoszczelnymi typu 19P7, po których zachowała się ościeżnica.
Izba dla drużyny wypadowej. Po lewej śluza prowadząca do izby bojowej. Od tej strony zamykana była drzwiami gazoszczelnymi typu 19P7, po których zachowała się ościeżnica.
Izba dla drużyny wypadowej. Po lewej przejście do śluzy przeciwgazowej. I tu widoczny szereg zaczepów do montażu prycz. W ściany wbetonowane są drewniane listwy, ułatwiające montaż.
Izba dla drużyny wypadowej. Po lewej przejście do śluzy przeciwgazowej. I tu widoczny szereg zaczepów do montażu prycz. W ściany wbetonowane są drewniane listwy, ułatwiające montaż.
Izba dla drużyny wypadowej. W centrum kadru śluza prowadząca do izby bojowej. Jak widać, ewentualne przestrzelenie płyty 7P7 mogło skończyć się uderzeniem pocisku w izbę wypoczynku.
Izba dla drużyny wypadowej. W centrum kadru śluza prowadząca do izby bojowej. Jak widać, ewentualne przestrzelenie płyty 7P7 mogło skończyć się uderzeniem pocisku w izbę wypoczynku.
Izba dla drużyny wypadowej. Nisza dla piecyka. Pod stropem wlot systemu dymowego. Nad nim zachowany napis eksploatacyjny dotyczący obsługi pieca. Po prawej ujście rury głosowej, zapewniającej kontakt z izbą bojową.
Izba dla drużyny wypadowej. Nisza dla piecyka. Pod stropem wlot systemu dymowego. Nad nim zachowany napis eksploatacyjny dotyczący obsługi pieca. Po prawej ujście rury głosowej, zapewniającej kontakt z izbą bojową.
Izba dla drużyny wypadowej. Ujście systemu wentylacyjnego, zapewniającego obieg z izby bojowej.
Śluza przeciwgazowa. Znajdował się tu szereg nisz. Na pierwszym planie nisza, w której zainstalowana była głowica kablowa. Ujście przewodu na kabel telefoniczny widoczne tuż nad posadzką.
Śluza przeciwgazowa. Znajdował się tu szereg nisz. Na pierwszym planie nisza, w której zainstalowana była głowica kablowa. Ujście przewodu na kabel telefoniczny widoczne tuż nad posadzką.
Śluza przeciwgazowa. Na jednej ze ścian zachowała się oryginalna sygnatura.
Ciekawą w tym kontekście, aczkolwiek dotyczącą Pozycji Odry, dokumentację przytacza Dariusz Pstuś i Sascha Sabien: D. Pstuś, S. Sabien, Fortyfikacje niemieckie na obszarze Kostrzyńskiej Komendatury Fortecznej w latach 1921-1934. Zarys problematyki [w:] Nowa Marchia - prowincja zapomniana - ziemia lubuska - wspólne korzenie, zeszyt 15, Lublin 2022, s. 6-72.
W 1944 roku obrona tego odcinka została wzmocniona o dodatkowy obiekt - Ringstand 58c.
Dane za: http://serwer1751111.home.pl/maps/025_TK25/2365_Gellen_1937.jpg [dostęp 03.01.2025].
Inspirowany dyskusją Czytelników postanowiłem wrócić nad Odrę w okolice wsi Wojszyn. Względem sztuki fortyfikacyjnej był to niezwykle ciekawy odcinek ...
Czy zdarzyło się Państwu poszukiwanie schronu przez ponad godzinę, gdzie ostatecznie okazało się, że parokrotnie przeszliście po jego stropie? Mi tak....
Gdy wybieracie się w teren - szykujcie się na niespodzianki! Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. I mnie, w styczniu 2021 roku, takie intrygu...
Dla wszystkich czytelników strony FORTYFIKACJE oraz PORTAL FORTECZNY przygotowałem specjalną tapetę z kalendarzem na pulpit. Propozycję postanowiłem w...
Czas dokonać eksploracji prawdopodobnie najlepiej zachowanego obiektu wybudowanego jeszcze w ramach Linii Niesłysz-Obra. Dla większości nie będzie zas...
Wyjątkowy, bardzo dobrze zachowany schron niemiecki, wzniesiony jeszcze za czasów Weimarer Republik. O bardzo niewielkiej kubaturze, budowane jeszcze ...
Zajrzyjmy nad Odrę! ?? W poszukiwaniu kolejnych wyjątkowych obiektów zatrzymać się gdzieś pomiędzy wsią o wdzięcznej nazwie Wielobłota, a Tarnawą! Pr...
Swego czasu zetknąłem się z tezą, której raczej nie zostałem zwolennikiem, że Pozycja Odry najdalej na północ sięgała... Kostrzyna nad Odrą! Teza nie ...
Dzisiaj udajemy się na jeden z najciekawszych odcinków pozycji pomorskiej. Mimo niewielkiej rozpiętości, bo zajmuje on przestrzeń niespełna 3 km pomię...
Muszę przyznać, że odcinek ulokowany w malowniczej części Pomorza Zachodniego, jakimi są okolice Sępolna Wielkiego, stał się dla mnie - nie boję się u...
Dzisiaj obiekt pod kilkoma względami wyjątkowy! Mimo akcji podnoszenia wałów przeciwpowodziowych - cudem - ocalały i nie zasypany. Prawdopodobnie dlat...
Obiekt niewielki rozmiarami, ale robiący wielkie wrażenie! By go zobaczyć należy wspiąć się na wysoką na ok. 30m skarpę wznoszącą się nad doliną Odry ...
Jesteś zainteresowany współpracą? Masz pomysł na artykuł lub wykonałeś piękne zdjęcia, którymi chciałbyś się podzielić? Chcesz aby ktoś profesjonalnie...
Dla wszystkich czytelników strony FORTYFIKACJE przygotowałem specjalną tapetę z kalendarzem na pulpit.
Zachęcam Państwa do pobrania tapety FORTYFIKAC...
"Lato wybuchło z całych sił..." (wiem, wiem, jeszcze mamy wiosnę, ale z pogodą iście letnią ) jak śpiewa pewien... nazwijmy go muzyk* Dlatego przypom...
Artykuł w dwóch wymiarach archiwalny: 1. Najważniejsze. Stand obecnie został zopiekowany i zajmuje się nim 4x4 Dream Team w ramach Skansen Fortyfikacy...
Dla wszystkich czytelników strony FORTYFIKACJE oraz PORTAL FORTECZNY przygotowałem specjalną tapetę z kalendarzem na pulpit. Propozycję postanowiłem w...
Fort VIIIa jako fort pośredni tzw. nowego typu zbudowano w latach ok. 1887–1890. Jego zadaniem było wspomaganie obrony obszaru między fortem VIII a XI...
This website uses cookies to manage authentication, navigation, and other functions. By using our website, you agree that we can place these types of cookies on your device.