"Lato wybuchło z całych sił..." (wiem, wiem, jeszcze mamy wiosnę, ale z pogodą iście letnią ) jak śpiewa pewien... nazwijmy go muzyk* Dlatego przypomnienie, że była kiedyś taka zima, a zimę najlepiej spędzać nad Odrą wśród umocnień Oder-Stellung! Można wówczas odwiedzić okolice Pomorska i zlustrować miły bierny schron nr 749. "Zwyczajny bierniak" mógłby ktoś powiedzieć... Nie do końca... Dlaczego? Pierwsza rzecz: Proszę spojrzeć na elewację - trudno mi powiedzieć - czy to gra cieni i zachodzącego słońca, czy złudzenie, ale na elewacji wydają się widoczne ślady oryginalnego farbomaskowania... Kolejne zaskoczenie zaliczymy wchodząc do środka...

Oczywiście wejdźmy do środka! Nie pospacerujemy sobie tutaj zbyt wiele... Gdyż jest to chyba jeden z mniejszych schronów biernych jakie widziałem (niektórzy pewnie powiedzą, że widziałem jeszcze za mało! ). Jak wiele podobnych - i ten składał się z dwóch pomieszczeń: śluzy gazowej, tu częściowo zasypanej oraz pomieszczenia dla drużyny wypadowej. W przypadku schronu nr 749 niezwykle małej i ciasnej. Patrząc na ściany naliczyłem 4x3 miejsc montażu dla prycz. Warunki socjalne dla 12 żołnierzy były tu więc bardzo surowe! Na uwagę zasługują oczywiście dostatecznie zachowane napisy eksploatacyjne. Uwaga! Obiekt bywa zalewany, ślady na ścianach wskazują, że nierzadko stan wody bywa bardzo wysoki!

Metryczka:

Umocnienia: Oder-Stellung
Pancerze: 2x stalowe drzwi z wyłazem lub bez, 2x stalowa tarcza ze strzelnicą broni ręcznej, tzw. "skrzynka", 1x stalowe drzwi dwudzielne, 1x drzwi gazoszczelne
Uzbrojenie: --
Odporność: B1
Rok budowy: 1934 (?)

Galeria:

*Żeby nie było - bardzo lubię Comę za dwa pierwsze albumy!