1935 rok był czasem, w którym w niemieckiej fortyfikacji działo się wiele. Wznoszono kolejne schrony w ramach Pozycji Odry i Pozycji Pomorskiej. Obie linie posiadały już całkiem imponujące nasycenie rozmaitymi obiektami. Szczególnie Pommernstellung, do którego ukończenia jeszcze wiele brakowało, już robił wrażenie! Natomiast centralny odcinek pogranicza z II Rzeczypospolita, pomiędzy Wartą na północy, a Odrą na południu, wydawał się prawie nie zagospodarowany. Niemcy mieli świadomość, że łuk Odry-Warty ma wyjątkową wagę! Rozbudowa umocnień była w tym obszarze konieczna! Budowa zapór hydrotechnicznych ruszyła w 1934 roku. Natomiast wiosną 1934 roku szef dowództwa wojsk lądowych wydał rozkazy, na ich podstawie których, pomiędzy Nietkowicami a Skwierzyną, w 1935 roku miały powstać stosowne obiekty bojowe, chroniące drogi1. Wówczas właśnie powstał skromny, acz ciekawy, projekt schronu dla jednego karabinu maszynowego, zaopatrzonego w garaż dla armaty przeciwpancernej. Jednym z tych stanowisk był, eksplorowane przez nas dzisiaj, Pz. W. 755 (518), Pz. W. 745 (517) i Pz. W. 605!

Dlaczego skromnym? Bo był to schron średniej wielkości, o niskiej kategorii odporności "C". Na dodatek część konstrukcji wzniesiona była z... cegieł! Stawiało to pod ogromnym znakiem zapytana każdą długotrwałą obronę. Projekt wydaje się wręcz skrajnie skromny, gdy porównamy go do B-Werków wznoszonych w tym czasie na Pozycji Pomorskiej.

Dlaczego ciekawy? Tego typu projekty wiązały się ze wczesnym etapem budowy fortyfikacji na łuku Odry-Warty, w ramach Linii Niesłysz-Obra. Koncepcja tych umocnień dopiero się wykluwała, by kilka lat później przerodzić się we front ufortyfikowany.

Elewacja wejściowa Pz. W. 755.. Po lewej znajdował się wjazd do garażu dla armaty. Po prawej wejście do schronu. Demontaż obu pancerzy zniszczył elewację.

Zadaniem tego i jemu podobnych schronów było blokowanie dróg. Takie zadanie również powierzono załogom schronów:

  1. Nr 518, później Pz. W. 755, włączony do grupy warownej "Schill": Ogniem swego ciężkiego karabinu maszynowego oraz armaty przeciwpancernej osłaniał zapole mostu obrotowego D724. Swoistą oś sektorów ognia tychże stanowisk bojowych stanowiła droga Kęszyca-Kursko.
  2. Nr 517, później Pz. W. 745: Ogniem swego ciężkiego karabinu maszynowego oraz armaty przeciwpancernej osłaniał zapole mostu nad rzeką Jeziorna (Psim Strumykiem). Oś sektorów ognia tychże stanowisk bojowych stanowiła droga Międzyrzecz-Sulęcin.
  3. Nr 502, później Pz. W. 605: Ogniem swego ciężkiego karabinu maszynowego oraz armaty przeciwpancernej osłaniał zapole mostu przesuwno-przechylnego K616. Oś sektorów ognia tychże stanowisk bojowych stanowiła droga Świebodzin-Krosno Odrzańskie w Przetocznicy.
Elewacja bojowa Pz. W. 745. Schron widoczny z bliskiego przedpola. Widoczna nisza, w której zamontowano płytę stalową 10P7.

Mimo średnich gabarytów oraz lichej odporności, obiekty składały się z dwóch kondygnacji. Górna, zespalająca sześć pomieszczeń, była przede wszystkim podporządkowana celom bojowym. Wejście, zamykane drzwiami typu 14P7, prowadziło przez śluzę gazową. Do śluzy gazowej przylegała wartownia z ubikacją, w której znajdowało się stanowisko bojowe z pancerzem "skrzynkowymi". Osłaniało ono bliskie zapole obiektu. Ze śluzy gazowej, poprzez stalowe dwudzielne drzwi, dostać się można było do przestronnego korytarza. Ten natomiast prowadził do garażu, kazamaty oraz klatki schodowej. Do garażu można się było dostać się także z zewnątrz, przez stalowe dwuskrzydłowe drzwi. Garaż był przestronnym pomieszczeniem, o nisko posadowionej posadzce, na której m.in. składowano amunicję. Armata wsuwana była do wewnątrz po stalowych ceownikach. Ogień z armaty załoga mogła prowadzić ze otwartego stanowiska zewnętrznego, wzmocnionego jedynie żelbetowym przedpiersiem. Na górnej kondygnacji znajdowała się również izba bojowa dla ciężkiego karabinu maszynowego. Jej załoga osłonięta była 6 cm płytą stalową typu 10P7. Prócz tego w tylnej ścianie izby znajdowało się stanowisko obrony wewnętrznej z pancerzem "skrzynkowym". Stanowisko to przestrzeliwało garaż dla armaty.

Pz. W. 745. Garaż dla armaty przeciwpancernej.

Na dolną kondygnację dostać się można było na dwa sposoby: klatką schodową lub poprzez właz zamykany stalową klapą, po drabinie złożonej ze stalowych klamer. Niższy poziom dedykowany był funkcjom dowódczo-socjalnym. Budulcem, z którego go wzniesiono, była solidna niemiecka cegła. Najbardziej przestronnym pomieszczeniem była izba pogotowia. Zamontowanych było tu dwanaście składanych prycz. Swą osobną izbę posiadał dowódca. Jego pomieszczenie mieściło głowicę kablową oraz telefon. W indywidualnym pomieszczeniu znajdowało się ujęcie wody wraz ze zbiornikiem, silnikiem elektrycznym i pompą. Tu wydzielono również przestrzeń na mały magazyn.

Schron był wentylowany, w większości pomieszczeń znajdowały się zawory takiego systemu. Część pomieszczeń, nosi ślady montażu filtrowentylatorów. Ciepło miały dostarczać piece okopowe. Dym odprowadzany był przez odpowiednie zawory i przewody dymowe.

Dolna kondygnacja w Pz. W. 755. Izba pogotowia.

Pz. W. 755 zachował się w stopniu dostatecznym. Oczywiście został pozbawiony wszelkich pancerzy... Większym zniszczeniom uległa górna kondygnacja, w której przede wszystkim zachowała się część ścian zewnętrznych i strop. Lepiej zachował się dolny poziom obiektu. Mimo budulca jakim była cegła, większość ścian stoi na swoim miejscu, układ pomieszczeń jest bardzo czytelny. Gdzieniegdzie widoczne są tutaj napisy eksploatacyjne. Widoczne są pozostałości montażu prycz. Niestety zbiera się tu także woda, należy więc przy eksploracji schronu zachować ogromną ostrożność.

Pz. W. 745 to jeden z najlepiej zachowanych obiektów na całym MRU. Pancerze zdemontowano tutaj ostrożnie, bryła obiektu praktycznie nie została naruszona. Na ścianach widoczne są liczne napisy eksploatacyjne. Szczególnie ciekawe są te, zachowane w izbie dowódcy. Opisują m.in. wyprowadzenie kabli, z podziałem na polowe i zewnętrzne2. Ponadto w wartowni oraz izbie bojowej zachowały się pancerze 20 mm. Obiekt natomiast jest... totalnie zaniedbany i systematycznie dewastowany!

Pz. W. 605 to obecnie ruina. Wysadzony i zgruzowany, ale... z zachowaną płytą stalową 10P7!

Metryczka:

Schron dla jednego karabinu maszynowego i garaż dla armaty przeciwpancernej
(MG-Schartenstand und TAK-Unterstellraum)
Umocnienia: Front Forteczny Łuku Odry-Warty (Festungsfront Oder-Warthe Bogen)
Uzbrojenie: 1x MG 08, 1x 3,7 cm TaK 28
Pancerze: 1x 10P7, 1x 14P7, 1x stalowe drzwi do pomieszczenia dla armaty przeciwpancernej , 2x 20 mm gazoszczelna tarcza karabinowa (tzw. "pancerz skrzynkowy")
Odporność: C
Rok budowy: 1935

Galeria:

Pz. W. 755 / Pz. W. 745 / Pz. W. 605

Pz. W.: 755:

Pz. W. 745:

Pz. W. 605:

  1. D. Pstuś, S. Sabien, Fortyfikacje niemieckie na obszarze Kostrzyńskiej Komendantury Fortecznej w latach 1921-1934. Zarys problematyki [w:] Nowa Marchia - prowincja zapomniana - ziemia lubuska - wspólne korzenie, red. , Zeszyty Naukowe nr 15, Lublin 2022, s. 81.
  2. P. Suchanek, L. Martinu, V. Kamenicky, M. Urban, "Sieć telefoniczna Frontu Ufortyfikowanego Łuku Odry-Warty w świetle dotychczasowych badań" [w:] "MRU 80 lat zabytku architektury obronnej", red. G. Urbanek, Pniewo 2013, s. 70.